jeśli chodzi o to co pod maska , można ponarzekać. u mnie ale tam jest chyba gorzej żeby coś robić
regulacje biegów , akurat się udaje dostać po wyjęciu akumulatora i jego podstawy. firmowe auto
w sumie dużo z tego na gazie przejechała , jak widać silnik nie jest zarżnięty, a olej ze trochę bierze to po prostu ona od nowości już brała. tylko ze ja za mało umiem , nie poradził bym sobie z ciężarowymi. zresztą oni maja kanał , lewarek i parę kluczy a chcieli się porwać na remont skrzyni.
teraz jak nie znajdę nic na kierowce , pójdę coś poszukać, może na douczenie. żeby w mechanikę wejść... dajcie spokój , ja francuzy znam , dziwne samochody , do napraw porażka bo są składane na jakieś patenty. dlatego opłaca się naprawiać francuzy. ale ile to nerwów. do rozrządu dojście przeważnie przez łapę silnika zasłonięte. elektryka taka, ze kable masz wszędzie tam gdzie przeszkadzają.
